Wygrzebałam z jakiegoś folderu takie oto zabytkowe zdjęcia Victorii, gdzie próbowałam stylizować ją na delikatną i niepozorną. Moim zdaniem wygląda niezwykle uroczo w wianku i białej sukni (z duńskiej firany), ale mam wrażenie, że nie czuje się ona dobrze w takiej odsłonie.
Wstawiam coś, by wstawić. Chcę wpaść w ten rytm blogowania, by później nie porzucić bloga z powodu lenistwa i rzekomego braku czasu. Walczę ze słomianym zapałem, yay!
Uwielbiam te jej malutkie, przekłute uszka :)
OdpowiedzUsuńVictorii faktycznie bardzo do twarzy w takich delikatnych, dziewczęcych stylizacjach. To chyba działa na zasadzie kontrastu - widać, że z niej taki czarny charakter, a po dodaniu tych bieli i zwiewności powstaje nam zaskakująca i wyważona mieszanka. Uwielbiam Twojego bloga i Twój pomysł na lalkę. Serio. Wyróżniasz w naszym lalkowym świecie, a ja bardzo cenię taką oryginalność. Taką, czyli z klasą i urokiem. Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńO jeny, dziękuję Ci bardzo. To chyba najmilsze słowa, jakie usłyszałam na temat swoich pomysłów i stylizacji dla Victorii. Miło czasem przeczytać coś bardziej rozbudowanego niż "superextraświetnieniesamowicie". Dzięki, Ishtar.
OdpowiedzUsuńJest przeurocza, chodź i tak te 'groźne' brwi trochę niszczą tą uroczość ^^
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJeśli ktoś będzie chciał wejść na twojego bloga, to wejdzie. Nie musisz się reklamować na prawo i lewo.
OdpowiedzUsuńCzekałam na Was, kochane Anonimy! I nie zawiodłam się. Witajcie.
UsuńPrzykra jest szerząca się głupota wśród szarej masy, naprawdę. Skoro posiadam konto na asku, to chyba mam prawo uświadomić ludzkość, że takie coś, jak blog ze zdjęciami mojej Paskudy istnieje, nieprawdaż? Dużo osób prosiło mnie o założenie bloga właśnie o mojej Dal, więc robię to tak naprawdę w połowie dla nich (a w drugiej połowie dla siebie). Niegrzeczne byłoby niepowiedzenie im, że stworzyłam ów bloga, prawda? Jak myślisz, Skarbie?
Mówię o udostępnianiu swojego bloga w komentarzach na innych blogach, szara maso. Twój ask nijako mnie nie obchodzi. Jeśli napiszesz interesujący komentarz na cudzym blogu, ten ktoś jeśli będzie chciał na twojego bloga trafi, ale widać że nie bardzo to rozumiesz. Wiele osób nie lubi takich "reklam", bo komentarze w których są zawarte wydają się strasznie sztuczne.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńNie chcę tworzyć kłótni tutaj, w komentarzach na blogu. Jeśli masz ochotę porozmawiać na ten temat, zapraszam na gg (10044883). Gdy napiszesz, odpowiem Ci na to, co tutaj nawymyślałeś. Pozdrawiam.
UsuńSłodziutka!
OdpowiedzUsuńJednak ja też chyba wolę ją w wersji bardziej 'mraau' XD